poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Ptasi trel.../Birdlike trill

Nie ma innej rady, chyba nadal będę Was zanudzać kopertówkami...ale po prostu musiałam wykorzystać te cudne ptasiory.... Jakiś czas temu odwiedziłam Ikeę i muszę przyznać, że wybór tkanin mają całkiem spory i wprost idealnie nadają się na podszewki....są kolorowe, wzorzyste, cudne... kropki, kwiatki,esy-floresy no i te nieszczęsne ptaszyska, które przyznaję bez bicia powycinałam z tkaniny...Także możecie się domyślać jak ona teraz wygląda...pozostało niebieskie tło z wyciętymi dziurami... nie ma to jak ekonomiczne wykorzystanie materiału...No cóż nie mogłam się oprzeć...Mam nadzieję, że Wam się spodobają ptasie kopertówki :)
Pozdrawiam

There is no other choice...I think, I will still bored you by my clutch bags...but I really had to use these cute birds... Some time ago I was in IKEA and I have to admit, that they have a large selection of fabrics, and they are ideal textiles for lining... colorful, patterned, beautiful...dots, flowers, flourishes and my birds... I love it and I had to cut them off the fabric...so can you imagine how it looks now... I have a blue background with holes... Really good use of the material...economically.... ;-) But I couldn't resist... I hope, you will like my "bird handbags"...  :)
See you...








piątek, 24 sierpnia 2012

Różowy akcent/ Pink accent

W końcu... Tak jak obiecałam pokazuję Wam coś nowego... Czas się ruszyć i zacząć częściej zaglądać na bloga, no i oczywiście zasiadać do maszyny ...Torba uszyta jest z alkantary oraz błękitnej skóry naturalnej. Ciekawym akcentem jest kieszonka , którą obrębiłam za pomocą szydełka...

Finally... As I promised  I show you something new... It is the time to move on and keep updating blog and of course use more of my sewing machine...The handbag is made of artificial suede and blue leather. An interesting touch is the element made ​​of crochet...






Nawiązując do szydełka wrzucam kilka zdjęć zrobionych w małej galerii w Londynie, którą odwiedziłam już jakiś czas temu... Artystka pokryła cały pokój, to znaczy ściany i umeblowanie tkaniną wydzierganą na szydełku...Wrażenie niesamowite, szczególnie kiedy sobie pomyślę ile czasu nad tym spędziła.. Artystka jest Polką i nazywa się Agata Olesiak, a znana jest pod pseudonimem Olek. Tworzy kostiumy, rzeźby oraz instalacje na szydełku na całym świecie, m. in. w Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Wenecji,  Niemczech, Polsce. Wystawa w Londynie zatytułowana jest "I do not expect to be a mother but I do expect to die alone" (Nie spodziewam się zostać matką, wierzę że umrę samotnie) i na jej powstanie Olek potrzebowała pół roku. Najpierw wyszukiwała przedmioty, meble na londyńskich ulicach a potem na szydełku robiła im "ubranka". W ten sposób powstała niezwykła, wielobarwna instalacja, a przedmioty otrzymały drugie życie.
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka "szydełkowa ciekawostka" :)
Do usłyszenia...

Referring to crochet I want to show you some pictures, which I took in a small gallery in London... Artist covered entire room, walls and furniture fabric made to crochet... It was amazing, especially when you imagine, how long she had to do this... Artist is polish, her name is Agata Olesiak, and she is known under the name Olek. She creates sculptures, costumes and installations to crochet around the world, including the United States, Brazil, Venice, Germany, Poland. Exhibition in London entitled is  "I do not expect to be a mother but I do expect to die alone" and to prepare it Olek needed six months. First she looked for items and furnitures on London's streets and then "crotchet clothes" made for them. In this way, the unusual, multicolored installation and subjects were given a second life. I hope you will enjoy this " crochet curiosity" :)

See you...





niedziela, 12 sierpnia 2012

Po staremu.../Same old...

Witam Was serdecznie... dla przypomnienia o sobie wrzucam kilka fotek kopertówek, które uszyłam już jakiś czas temu... Obiecuję, że wkrótce pojawią się nowości...Zdradzę tylko, że będzie to coś niebieskiego ;-)  Trochę się rozleniwiłam, ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie. W głowie mam kilka pomysłów, które zamierzam zrelizować w najbliższym czasie.
Pozdrawiam

Hello everyone...to remind you about me I put some pictures of handbags which I made couple months ago... I promise, that very soon  there will be something new... all I can say, that it will be something  blue ;-) I was a little lazy, but I hope you will forgive me that... In my head I have a few ideas, which I want to realize in the near future...

Best regards