piątek, 19 października 2012

Brochy.../Brooches...

Dzisiaj będzie z innej beczki...Ostatnio w czasie wakacji spędzonych w rodzinnym domu nie obyło się bez działań twórczych :) Moja mama podsunęła mi pod nos Burdę, w której znalazłam tutorial na wykonanie broszki ze skóry... Oczywiście wiązało się to z zamówieniem na kilka broszek dla mamy ;) Burda jest kwietniowa, także broszki w tutorialu wykonane są w soczystych zieleniach i żółcieniach idealnych na wiosenne klimaty. Ja wykorzystałam moje zapasy skór i starałam się wpasować w bardziej jesienny klimat brązów, chociaż przyznam, że nie do końca mi to wyszło ;)) Moje uwielbienie dla kolorów za każdym razem wychodzi na pierwszy plan....W każdym razie możliwości jest nieskończenie wiele, a pomysł prosty w wykonaniu... Myślę, że jeszcze trochę się w to pobawię :) Krótka odskocznia od torebek, chociaż zapewne nie na długo...

Pozdrawiam i do usłyszenia...

Today will be totally different... Last time when I spend my holiday in a family home, it was not a  days off from creative activities :) My mum gave me sewing magazine "Burda", where I could find instructions how to make  a leather brooches. Of course, it was related to my mother's order for a few of them... It was in April's magazine, so there are brooches in luscious green and yellow colors perfect for spring-like climate... I used my stocks of leather and I tried to fit in the autumn atmosphere...but I have to admit, I did not fully succeed... I just love colors to much...especially turquoise... :) Anyway there are many possibilities and it is quite easy to do. I think I will make some more brooches... It will be a short break from the bags ;)

See you...






A tu modelki w komplecie ;) Moja mama i ja...

My mom and me...




Ps. Muszę się pochwalić, że wszystkie chusto-szale zostały wydziergane przez moją Mamę :)

Ps. I have to boast that all scarves are made by ​​my mom :)

12 komentarzy:

  1. Witajcie dziewczyny..obie mlode , swietnie wygladajace przystrojone..Brava dla mamy za jej dzergadelka a broszki sa strzalem w sedno...przeciez takie drobiazgi sa najmodniejsze.Musze przyznac ze w pierwszej chwili myslalam ze to Twoja kolezanka ato sie okazalo ze mama....Pozdrawiam Was obie.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy bardzo:) Dziergadełka mamy są najlepsze... to co na zdjęciach to zaledwie namiastka...zdolną mam mamę :)

      Usuń
  2. cudna, ja to nic sama zrobić nie umiem, nawet korali :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam myśle,że każdy coś potrafi, potrzeba tylko dobrych chęci :) Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :))

      Usuń
  3. Cudne te brochy i szale... i wy dwie też cudne :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy, dziekujemy...obrośniemy w piórka ;)

      Usuń
  4. Piękne broszki, śliczne szale (zazdroszczę umiejętności dziergania :-))
    Super z Was duet twórcza mama i córka :-)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzeczywiście uzupełniamy się bo ja to niestety nie mam cierpliwości do dziergania, także w tej dziedzinie to mama gra pierwsze skrzypce :)

      Usuń
  5. Zgadzam się z powyższym- fajne jest takie twórcze współdziałanie. A broszki wyszły piękne. Myślę, że mogłabyś z nich zrobić efektowny dodatek do toreb.Na pewno z nimi też by się świetnie prezentowały. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuję bardzo:) cieszę się,że sie podobaja...też się zastanwiałam nad dodatkiem do torebek... może do kopertówek... zobaczymy :) pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. Broszki są super a i szale też,wspaniale tak się nawzajem uzupełniać:))

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja - mama,zdolną mam córeczkę !!! Szkoda że tak daleko.Brakuje mi jej dopingu.Dziękuję za dobre słowo!Pozdrawiam wszystkich serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad :)