wtorek, 23 października 2012

Czerwona XXL.../Red XXL...

Czerwona, gigantyczna, minimalistyczna torba...Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że koniec końców torba  wyjdzie taka wielka... Zapytacie jak to możliwe? ;) Ano jest to możliwe jak się projektuje w trakcie szycia nie robiąc wcześniejszych prób...Także wyszła gigantyczna, ale moim zdaniem efektowna...A co Wy o tym myślicie? Na pewno pomieści wszystko czego kobieta potrzebuje ;)

Pozdrawiam i do usłyszenia...

Red, giant, minimalist handbag... Honestly I didn't expect that it will end up so big... You would ask, how is it possible? ;) It is possible when you design under sewing without any earlier attempts... So finally I made a giant handbag, but in my opinion really impressive... What do you think? It can hold everything what woman needs for sure ;)

See you later...






piątek, 19 października 2012

Brochy.../Brooches...

Dzisiaj będzie z innej beczki...Ostatnio w czasie wakacji spędzonych w rodzinnym domu nie obyło się bez działań twórczych :) Moja mama podsunęła mi pod nos Burdę, w której znalazłam tutorial na wykonanie broszki ze skóry... Oczywiście wiązało się to z zamówieniem na kilka broszek dla mamy ;) Burda jest kwietniowa, także broszki w tutorialu wykonane są w soczystych zieleniach i żółcieniach idealnych na wiosenne klimaty. Ja wykorzystałam moje zapasy skór i starałam się wpasować w bardziej jesienny klimat brązów, chociaż przyznam, że nie do końca mi to wyszło ;)) Moje uwielbienie dla kolorów za każdym razem wychodzi na pierwszy plan....W każdym razie możliwości jest nieskończenie wiele, a pomysł prosty w wykonaniu... Myślę, że jeszcze trochę się w to pobawię :) Krótka odskocznia od torebek, chociaż zapewne nie na długo...

Pozdrawiam i do usłyszenia...

Today will be totally different... Last time when I spend my holiday in a family home, it was not a  days off from creative activities :) My mum gave me sewing magazine "Burda", where I could find instructions how to make  a leather brooches. Of course, it was related to my mother's order for a few of them... It was in April's magazine, so there are brooches in luscious green and yellow colors perfect for spring-like climate... I used my stocks of leather and I tried to fit in the autumn atmosphere...but I have to admit, I did not fully succeed... I just love colors to much...especially turquoise... :) Anyway there are many possibilities and it is quite easy to do. I think I will make some more brooches... It will be a short break from the bags ;)

See you...






A tu modelki w komplecie ;) Moja mama i ja...

My mom and me...




Ps. Muszę się pochwalić, że wszystkie chusto-szale zostały wydziergane przez moją Mamę :)

Ps. I have to boast that all scarves are made by ​​my mom :)